sobota, 3 lipca 2010

Cyrk przed obiektywem

Witam was ponownie drodzy czytelnicy. W związku ze strasznymi upałami i brakiem zajęcia związanym z brakiem sesji postanowiliśmy z kumplem  powłóczyć się po mojej prowincji w której mieszkam z aparatem :P I tak powstało kilka strasznych ujęć w niedaleko odsuniętej od mojego domu opustoszałej lisiarni. Klimat miejsca po prostu z ,,Prison break'a". Ogólnie strach tam chodzić żeby coś się nie wbiło w nogę :P Większość fotografii powstawało  podczas wymieniania kolejnych liter alfabetu :P ( po prostu mózg się lasuje od upału i człowiek wpada na takie debilne pomysły xD) Mimo kłopotów z doświetleniem miejsca daliśmy rade ( nie ma to jak zajebiste dziury w dachu :D)
Zdjęcia utrzymane w tonacji black and white:





Jak już pooglądaliście moją straszną japę ( sami określicie jak mnie zobaczycie w realu czy rzeczywiście jestem taki straszny:])  to czas teraz na mojego kumpla z celi :P

 Chciałbym właśnie was zaprosić  do projektu dziwne twarze;)
To nara i nie rzucać się bo dostaniecie od niego w nerkę xD
Hawk!
i do następnego...

2 komentarze: