Dzisiaj wędrowałem po kieleckich uliczkach i parkach w raz z Olą . Mimo kiepskiej pogody z rana nie poddaliśmy się i zrealizowaliśmy Oli pomysł. Cudowna dziewczyna i cudowna współpraca 1000 pomysłów na minutę - to lubię :D. No wymagająca również dodam :P Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy od skwerku przy ul. Jana Pawła II gdzie wykorzystaliśmy kwiatki ławki i takie różne :P Całą drogę irytowały mnie kosze na śmieci (człowiek ma dobre ujecie i kadr, a tu wynurza się zewsząd kubeł na śmieci - jak potrzeba to ich nie ma oo :/).
Trochę zaszalałem z porą roku i się zrobiło jesiennie :P ale cóż idziemy dalej. Następnym naszym przystankiem były okolice placu autystów:P i park:
Następnie pokręciliśmy się wąskimi uliczkami między Wesołą a Sienkiewką
Oczywiście zatrzyłamiśmy sei przy rozkopanej ul. Leśnej, kóra wygłada jak po wybychu bomby atomowej xD ale tefo nei sfotografowałem jedynie cudowną Olę na tle ścian wodnych:
I tak zwiewnie kończę dzisiejszy post;)
Do zobaczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz