Ta sesja będzie troszeczkę bardziej koncepcyjna;]. Oczywiście do sesji w odcieniach black and white musiałem znaleźć kogoś (z poza świata modelingu - bo tak sobie to wymyśliłem i kropka) charakterystycznego ( w zeszłym roku była to Iga - oryginał nad oryginały, że tak powiem :P). I tak wśród szkolnego młodego narybku znalazłem taką perełkę :D Jest to Kamila - nietuzinkowa osoba nazywana przez znajomych -Liskiem ( nie że ruda czy coś tylko po porostu od nazwiska oo :P) Mimo, że bardzo nie lubi zdjęć dała się namówić na parę ujęć. Naszą wędrówkę po zapyziałych dzielnicach miasta rozpoczęliśmy od Śródmieścia, by znaleźć ,, tru-alternative-progresiv-indie-elektro-neofolk-newwave places" xD I tym sposobem wylądowaliśmy na kadzielni przy takim dużym pomniku ( mieszkam w kieleckim do urodzenia ale do tej pory nie wiem czyj i ku czci kogo stoi ten pomnik :P) .Wyszło jak wyszło ale dobrze wyszło :D
Następnie ,,rzuciło" nas na drugą stronę miasta - na torowisko przy ul.Kolberga ( gdyby ktoś nie wiedział gdzie to jest to niedaleko nowego budynku ZUSu [Zupełnie Udechcewa Się]:P). Tam korzystając z małego peronu, torowiska oraz wiaduktu stworzyliśmy kilka (chyba) fajnych klatek:
I na koniec coś na deser:
Straszne Licho
Dziękuję. Dobranoc
Bartek
łaa bardzo fajne i bardzo tru-indie-elektro :D ale ta poświate na nodze na ostatnim chyba wyczarowałeś ;]
OdpowiedzUsuńodezwij się jak będziesz chciał na lotnisko :)