Tak, tak, tak, ( yes, yes, yes:P) wreszcie udało się zrealizować moje marzenie:D Sesja wykonana była wśród zbóż i pól gdzie dogorewają pachnące sierpniem zboża. Po rozpalonym od słońca ściernisku przechadza się cowboyka z nieco współczesnym akcentem pełna sexapilu:D która podgrzewała atmosferę jeszcze bardziej.
W tej roli Milena ( z którą się znam od podstawówki - powiem, że wyrosło dziewcze:P):
To tyle na dzisiaj i do następnego :D
Cześć!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz