wtorek, 17 sierpnia 2010

Możę rybkę??

Witam;)
Na pewno nieraz lubicie zjeść sobie rybkę .Na pewno wiecie też, ze ryba zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, które nie odkładają się w postaci blaszek miażdżycowych w naczyniach krwionośnych, które powodują....( ble ble ble i tak to nikogo nie obchodzi :( ale trudno ja jestem z biochemu wybaczcie:P) Pokaże wam miejsce w którym rozpoczyna się proces wydobycia tego smacznego surowca;)

Otóż w pocie czoła pracujący rybak wyciąga z morza sieci pełne ryb na pokład swojego kutra.
W naszym morzu można spotkać dorsze i flądry.
Kuter po łowach dobija do brzegu za pomocą wyciągarki jest wciągany na plażę .
Następnie następuje rozładunek skrzyni z już wypatroszonymi rybami (nie jak  dawniej na plaży czy też w przystani jakieś nowe normy unijne xD zresztą by jeszcze bardziej waliło niż normalnie).
Sieci są segregowane  reperowane i suszone by służyły w następnym połowie :)
W porcie oprócz turystów i rybaków występują również potomkowie wielkich gadów - ptaki czekające na jakis skrawek rybki:P

Następnie ryby trafiają do wędzarni w której pod wpływem procesu wędzenia nabierają złotych kolorów i są wyborne w smaku...

...aż zgłodniałem idę coś zjeść:P
Smacznego!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz