Witam was ponownie w cyklu ,,Spontaning czyli sztuka szybkiego tworzenia". Dzisiaj z tej okazji, że dobiegł kres roku szkolnego pozostałych uczniów:P wybrałem sie z grupą zintegrowanych pierwszaków do Casablanki na małe co nie co :P Pod nóż nasunęła się
Monika ( kiedyś sobie ją zatrzymam albo pierdykne sobie jej portret na ścianie). W tych pełnych prostoty zdjęciach wykorzystano resztki dekoracji kieliszka po martini (mianowicie wisienki:P) i różę od cygańskich dzieci za 20 zł:P
Wiśniowa pokusa
Drugą osobą, która skorzystała z tego co znajdowało się pod ręką była
Kasia :
P Otóż co powstało można ujrzeć poniżej :
Żuczek
To tyle na dzisiaj i do następnego
Cześć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz