,,Cztery drogi, dwie ulice,
moje miasto Daleszyce... "
Tak jak myślicie moi drodzy Czytelnicy jest to fragment pieśni ludowej powstałej na cześć nadania Daleszycom praw miejskich. Jest to niewielka miejscowość położona w woj. Świętokrzyskim na wschód od Kielc w niewielkiej odległości. Otóż z tego malowniczego miasteczka pochodzi to czarnookie dziewcze:D
Otóż na imię tej niewiaście Anita
Anitka jest sympatyczną dziewczyną o wielkich czarnych oczach, które bardzo ale to bardzo lubią obiektyw:) Naszą wyprawę rozpoczęliśmy na pobliskiej kopalni piasku w Sukowie. Jako, że strasznie piżdziło i ja jak i Anita postanowiliśmy przenieść się wgłąb tajemniczej ściany zieleni nazywanej często grubiańsko - lasem :P
Anita nie lubi się uśmiechać:P ale jeśli jednak zdarzy się moment w którym zauważycie uśmiech warto to uwiecznić:D A oto poniżej szczery od ucha do ucha uśmiech Anity:P
Poniewaź, że już wleźliśmy do tego ogromnego lasu postanowiliśmy zgłębić jego tajemnice i poszukać wiosny, która zdecydowanie już by się przydała;)
Blask południowego słońca pięknie pada na układ soczewek stałki tworząc nieskazitelny i oryginalny klimat zdjęć z Anitą w roli głównej:) Poczuliście zapach wiosny??:D
My z Anitą zdecydowanie tak:D mimo tej strasznej piździawy nad zalewem.
W lesie czuć cudowny zapach zieleni, którego tak nam już brakuje. Cudowny zapach poszycia, mchu i borowiny. Aż człowiekowi chce się skakać z radości. Nawet Anitce zawirowała zieleń w głowie przez te jej leśne harce:P
Leśne zielone aleje sosen skłaniają nas do refleksji ( boże przepraszam was za te teksty ale brzmią jak pomieszanie poetyki z przewodnikiem turystycznym:P)
I na koniec naszej leśnej wycieczki bardzo autystyczny bakstyjdż :P
Hawk!! :D
czarnookie dziewczę o czarnych oczach hiehie :P
OdpowiedzUsuńno czekam na dalszy progres ;P