piątek, 31 grudnia 2010

Adin , dwa, tri

Nareszcie chwila oddechu od północno-wschodniej prowincji ( nazwana żartobliwie przez Warszaffkę - Whitestockiem) gdzie prowadzę życie niby studenckie. Jednak ten post będzie pozbawiony moich żackich, czerstwawych opowieści . Przejdę od razu do sedna - otóż tym razem (nareszcie, wreszcie) zdjęcia :D Dodatkowym  udogodnieniem była praca na nowej matrycy (do której dołączyli mi instrukcje po niemiecku ale to szczegół :P). Jak się okazało nie było to takie całkiem udogodnienie. Instrukcji czytać mi się nie chciało (szczególnie jak była po niemiecku:P a polska nagrana została na płytce ale też nie chciało mi się ślęczeć nad kompem ). Tak więc wszystko wykonane zostało metodą prób i błędów .
Zapozowała Gośka . Truła, truła i się stało. Wcześniej nie miałem przyjemności obsmarować jej na blogu  chociaż już miałem z nią kiedyś zdjęcia (też zaraz po zakupie sprzętu ;P) W jej stronę kieruję podziękowania gdyż po części jej zasługą jest  to, że postanowiłem robić zdjęcia.
No od ostatniej sesji minęły prawie 3 lata ( jeszcze tylko parę godzin i będą 3 :P). Jak tu ją obsmarować :P?? Śpiewa otóż drodzy państwo Jazz. Dziwicie się ?? No ja też się dziwię xD (Gośka wybacz nie będę się rozpisywał o Tobie - musisz kiedyś wysłać do mnie Kaśkę :D). Tak więc tego... Wybraliśmy się za miasto ( znów ekstremalne warunki) na tamtejsze ogródki działkowe.
Dziwię się aż, że tam dotarliśmy :P Po drodze zakupiliśmy jednego z tych luksusowych szamponów, a mianowicie Московское Игристое :D za 8 zeta w realu :P Akurat trafił się taki Igristoj natomiast wyróżnia się wiele odmian tego radzieckiego trunku:P
Co więcej - kiedy nawet uda nam się kilkakrotnie zakupić Igristoje o tej samej nazwie, każde smakuje inaczej, co podkreśla wysublimowaną naturę tegoż trunku.
Szampan jak to szampan po otworzeniu wydobywa się w kierunku, gdzie znajduje się rzecz, która jest najtrudniejsza do: wymycia, wyprania, najdroższa, najładniejsza lub teoretycznie niezniszczalna lub nieprzemakalna. Ale na szczęście w naszym otoczeniu niczego takiego nie znaleźliśmy :P Także przed państwem radziecka matrioszka :

A na deser jak zazwyczaj u mnie bywa jakiś backstages:D Tym razem Full HD, stereo surrasound, mini screen z sesji:

 

Życzę wam Czytelnicy by tym Nowym Roku 2011  spełniły się wasze najskrytsze marzenia, Modelkom by nie schudły za bardzo i im palma nie odbiła, a Fotografom jeszcze więcej udanych klatek. Życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku. Hawk!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz